KS Piast ZPAS Nowa Ruda - LKS Bystrzyca Górna 4:0 (0:0)
Tym razem, w szóstym już sparingu, przyszło się nam mierzyć z zespołem ligi okręgowej, drużyną LKS Bystrzyca Górna. Trzecia drużyna ligi okręgowej po pierwszej rundzie, jest drużyną bardzo solidną, notując w pierwszej części sezonu tylko 2 porażki. Do naszej drużyny wrócił bramkarz Dawid Mańczyk, który był przez ostatnie tygodnie na wyjeździe zawodowym.
Pierwsza część spotkania z pewnością nie powalała dużą ilością akcji bramkowych a śmiało można powiedzieć, że było ich jak na lekarstwo. W tej części spotkania zagraliśmy bardzo solidnie w defensywie. Początkowe 25 minut to pełna kontrola gry przez naszych zawodników. W kolejnych minutach do głosu doszli przyjezdni. Mieli Oni jedną 100% sytuację, lecz w bramkę z odległości ok. 7 metrów nie trafił ich zawodnik.
W drugiej odsłonie gry przyjezdni opadli troszkę z sił i to nasi zawodnicy stworzyli sobie więcej okazji do strzelenia bramki. Z dobrej strony pokazał się strzelec dwóch goli Dawid Kęska, który pierwszą część spotkania rozegrał w linii obrony a drugą odsłonę jako wysunięty napastnik. Swoje trafienia dołożyli jeszcze Maciej Rakowski oraz Marcel Schmidt.
Z pewnością pojedynek z Bystrzycą nie mógł zachwycać szczególnie w pierwszej połowie, ale na pewno był pojedynkiem solidnym. Bardzo cieszy zachowane wreszcie czyste konto bramkarza. W tym spotkaniu z pewnością był zauważalny brak Łukasza Kamińskiego w ataku naszej drużyny, który nie mógł uczestniczyć w tym spotkaniu. Jego umiejętności przytrzymania piłki z przodu był bardzo widoczny w tym spotkaniu. Jest jeszcze wiele do poprawy, ale miejmy nadzieję, że zawodnicy zdążą do rozpoczęcia ligi.
Skład Piasta: Mańczyk, Kęska, Lis, Polak, Buryn, Starczukowski, Schmidt, Bolisęga, Kołat, Mika, Wardak
Na zmiany wchodzili: Rzeczycki, Borek, Rakowski, Stasiński, Kuczaj, Salbierz, Rosoliński
Bramki: Kęska x2, Rakowski, Schmidt
Nieobecni: Kamiński, Alexis Fatyanov (sprawy prywatne), Bagiński (kontuzja)