Do spotkania w Woliborzu podchodziliśmy bez zmian w składzie względem meczu z Moto-Jelcz Oławą. Mimo to, pierwsza połowa była całkowicie oddana pod dyktando gospodarzy, którzy pewnie wykorzystywali każdy błąd Piasta. Już w 4 minucie spotkania pięknym strzałem z daleka popisał się Mazurek. Podopieczni trenera Łydkowskiego świetnie grali skrzydłami, bardzo częste zagrania na prawy sektor boiska, dawały się we znaki naszym zawodnikom. Jeden z ataków prawą stroną w 25 minucie poskutkował bramką dla gospodarzy. Dobre zagranie w pole karne do niepilnowanego Bońkowskiego, który pewnym strzałem pokonał Jaroszewskiego. Zawodnicy Piasta chcieli strzelić bramkę kontaktową, ale mieli bardzo duże problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy boiska. Ten problem raz po raz próbowali wykorzystywać zawodnicy Słowianina, obijając jeszcze w tej samej połowie 2 razy poprzeczkę, oraz raz słupek Jaroszewskiego. Do przerwy gospodarze spokojnie mogli prowadzić 5:0, ale na nasze szczęście 2:0 to najniższy wymiar kary.
Druga połowa to zupełne przeciwieństwo pierwszej. Mimo szybko straconej bramki na 3:0, w której przez błąd indywidualny naszej obrony, Buryło pewnym mocnym strzałem nie dał nawet szans Jaroszewskiemu, to Piast naprawdę się przebudził. Dużo groźnych sytuacji i ciągły napór naszych zawodników poskutkował bramką w 55 minucie spotkania. Oskar Giziński wpadł w pole karne, okiwał dwóch obrońców Słowianina i pewnym strzałem po długim słupku pokonał Brandla. W Noworudzianach zapaliła się lampka nadziei na odwrócenie losów spotkania i choć urwanie punktu faworytom z Woliborza. Przez długi okres bo aż do 90 minuty mieliśmy wymianę akcji. Raz z jednej, raz z drugiej strony. Mimo to Piast wykonywał ich znacznie więcej, ale za to Słowianin kilka razy poważnie zagroził bramce gości. W doliczonym czasie gry faulowany w polu karnym gospodarzy był Poświstajło. Ten sam zawodnik chwilę później cieszył się ze strzelonej bramki na 3:2. Niestety czas płynął na korzyść gospodarzy. Noworudzianie mieli niestety za mało czasu na doporowadzenie do remisu i ostatecznie Słowianin zgarnął 3 punkty. Dodatkowo przez remis w Żmigrodzie, zgarnął również fotel lidera IV Ligi.
Skład Piasta: Jaroszewski - Chrapek, Osicki (55'), Szukiełowicz - Rytko - Sawicki (55'), Garwol (78'), Polak (70'), Mika [C] - Poświstajło, Giziński (90+3')
Rezerwowi: Jania (90+3), Bąk, Górski (55'), Klaus, Młodziński (55'),Stosio, Rudzki (70'), Biernat (78')
Żółte kartki: Giziński (37'), Młodziński (59')